Juleka Memors- Życie artystki #1

Cześć!
Ten blog nie jest tylko o fotkach simów, również zamieszczam w nim sims story (opowiadania o życiu simów).
Zacznę więc nowe sims story-Życie artystki.
Główną bohaterką jest Juleka Memors.
Więc jeśli lubicie czytać zapraszam! :)
Życie artystki #1 


    Moje pomysły mogą stać się rzeczywistością! Tyle lat projektowania, malowania i fotografowania. Wreszcie mogę je pokazać światu. Udało mnie się otworzyć własny sklep w bogatej dzielnicy Wierzbowej Zatoczki! A to dzięki temu, że chciałam wybrać się do galerii sztuki zobaczyć nową kolekcje sztuki. Spotkałam tam pewnego mężczyznę, który zobaczył, że podobają mnie się obrazy z kolekcji. W tedy on po prostu podarował mi lokal na sklep. To było niesamowite.
      Muszę wszystko zorganizować, te manekiny kurzyły się kilka lat w piwnicy…Teraz stanął w moim sklepie. Tydzień temu przygotowałam kilka stroi, może ubiorę te manekiny w  te ciuchy. Zza okien będą wyglądały przepięknie!
      To będzie sklep z moimi fotografiami, obrazami oraz ciuchami. Które obrazy mam wystawić na sprzedaż? To się jeszcze zobaczy. Zacznę lepiej malować kolejne obrazy. Choć nie wiem czy te się sprzedadzą… Ale i tak nie chodzi przecież  o zarobki. To ma mi sprawiać przyjemność. Z resztą mam jeszcze trochę pieniążków… rodzice założyli mi konto oszczędnościowe. Utrzymuje się też  moich książek. O mam świetny pomysł  napisze opowiadanie o moim sklepie- w tedy przyjdą do sklepu tłumy ludzi.
     Kiedy mam zorganizować otwarcie, tyle rzeczy do przygotowania! Dobrze, że sklep jest już po remoncie.
     Spojrzę w mój kalendarzyk…jaki jest dziś  dzień? To już poniedziałek? O nie! Mam spotkanie w nowo otwartym klubie. Muszę się przygotować! Dobra, spokojnie. To dopiero o 19. Może wymyśle coś do zaczętej książki. Tak zaczynam nową serie.
    Trzeba się uspokoić i odprężyć! Sklep otworze w weekend w  tedy przyjdzie więcej ludzi. Zrobię herbaty ona zawsze uspokaja. Dziś zero picia drinków. Chociaż uwielbiam je przyrządzać. Wypije sobie w klubie. Nie! Nie mogę tak dużo pić bo coś mi się jeszcze stanie.
    Herbata już zaparzona. Zobaczę co leci teraz w tv. To już widziałam. No uhhh same powtórki! Wypije herbatkę i wyjdę do parku.

*******
Niedługo kolejne części tej historyjki. Mam nadzieje, że wam się miło ją czyta i nie znaleźliście błędów ortograficznych :D






3 komentarze:

  1. Suuper blog!
    Zapraszam do mnie :)
    http://dzien-jak-codzien-soldier.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny blog :)
    Ja doszukałam się kilku błędów. "Wtedy" pisze się razem no i zwracaj uwagę na końcówki "ę", np. Nie mogę.
    Zapraszam także do mnie :)
    fioletowazebra.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie wasze komentarze motywują mnie do dalszego pisania bloga.

Translate

© Agata | WioskaSzablonów | x.