A teraz simka o której jest mowa w nagłówku. Nazywa się Haylen Pools. Jest wilkołakiem, mieszka w Isla Paradiso.
Gdy nie miałam internetu wymyśliłam o niej taką o to historyjkę:
Jestem Haylen Pools. Mieszkam w Isla Paradiso. Czyli na
rajskiej wyspie. Staram się nie pokazywać kim jestem naprawdę. Ale podczas
pełni niestety wymyka mi się to z pod kontroli. Mieszkam w tym mieście od
dzieciństwa. Jeszcze nie wiem jaki los mnie spotka. Nie znam zbyt wielu
nadnaturalnych osób. No dobra znam pewną rodzinę czarodziei z jakiegoś bloga.
Mają na nazwisko Violey i mieszkają w Twinbroku.
Teraz opowiem wam
trochę o sobie. No więc tak: mam długie rude włosy, lśniące zielono żółte oczy,
małe usta i nos. Podczas przemiany zamieniam się w prawdziwe monstrum. Moją
skórę porasta gęsta czarna sierść. U palców mi rosną obrzydliwie długie
paznokcie. Natomiast na ustach pojawiają się strasznie długie kły. Straszny
opis no nie?
Nie wiem czemu jestem wilkołakiem a nie kim innym. Pamiętam
jak kiedyś byłam zwykłym człowiekiem. Zostałam zamieniona w potwora na
wycieczce z przyjaciółmi od tamtego czasu ich nie widziałam-może ich zabiłam?
Albo uciekli…
Odkąd poznałam rodzinkę Violey mam ochotę ją poznać. Taaak,
biedna Sandra ten jej chłopak na nic jej nie pozwala.
Prawie bym zapomniała o fotkach:
O to i Haylen Pools!
Widzieliście już album rodzinki Violey? A opowiadania o mikołajkach już nie dokończę, będą nowe rozdziały.
Tyle na dziś, pa!
Domek faktycznie udany ^-^ Liczę na rychłe spotkanie z jej nadnaturalnym życiem.
OdpowiedzUsuń